Czy egzekucja wyroków arbitrażowych jest bezpieczna? Odpowiada sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu
Tytułowe pytanie to druga kwestia, która najczęściej intryguje czytelników naszego bloga. Nic dziwnego - sąd arbitrażowy jest sądem prywatnym i myśl, że dzięki klauzuli wykonalności można byłoby go wyegzekwować z wykorzystaniem przymusu państwowego, jest w dobie paraliżu sądów powszechnych szczególnie kusząca. Czy to możliwe? Kiedy należy złożyć wniosek? Czy każdy z nich jest rozpoznawany pozytywnie? Na jakich przesłankach można oprzeć ewentualne zażalenie?
Co należy wiedzieć o klauzulach wykonalności
Każdy wyrok arbitrażowy, zanim trafi do komornika, musi zostać zatwierdzony przez sąd państwowy - w tym wypadku sąd apelacyjny. Odbywa się to w postępowaniu o nadanie klauzuli wykonalności. Przepisy art. 1213 i następnych Kpc mówią, że postępowanie w tym przedmiocie jest maksymalnie uproszczone.
Co bada sąd apelacyjny
Sprawą zajmuje się jeden sędzia, załatwia ją bez organizowania rozprawy i bierze pod rozwagę tak naprawdę dwie rzeczy.
Po pierwsze, czy przepisy dopuszczają rozpoznanie danej sprawy w arbitrażu (niektóre kategorie spraw - na przykład o alimenty - mogą być załatwiane wyłączenie przez sądy państwowe).
Po drugie zaś, czy wyrok arbitrażowy nie zawiera jakichś rażących błędów, które mogłyby sprawić, że nadanie klauzuli wykonalności byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego w naszym kraju.
Jeżeli żadna z powyższych okoliczności nie zachodzi - wówczas wyrok arbitrażowy jest zatwierdzany i wierzyciel może składać sprawę do komornika.
Zobacz wywiad wideo
Jeżeli masz 7 minut, obejrzyj wywiad z Prof. dr hab. Jackiem Gołaczyńskim. Pan Profesor, będący również sędzią Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, przystępnym językiem tłumaczy, na czym polega postępowanie w sprawie nadania wyrokom arbitrażowym klauzul wykonalności.
Zażalenia składane sporadycznie
Pan Profesor wyraził pogląd, że zarówno zażalenia jak i skargi o uchylenie wyroków sądów polubownych składane są niezwykle rzadko.
Jak to się ma w konfrontacji z realnymi danymi? Powołując się na informacje uzyskane z Ministerstwa Sprawiedliwości, w latach 2017 i 2018 do sądów apelacyjnych wpłynęło 575 wniosków o nadanie klauzul wykonalności wyrokom sądów polubownych. Decyzje odmowne zapadły jedynie w 33 przypadkach, co stanowi niespełna 6% wszystkich wniosków. Byłoby ich prawdopodobnie jeszcze mniej, gdyby nie afera z fałszywym sądem arbitrażowym o nazwie „Binar” z Łotwy.
Wadliwy wyrok z powrotem do arbitrażu
Skuteczność arbitrażu jest więc bardzo wysoka, a sądy apelacyjne kwestionują wyroki sądów polubownych jedynie sporadycznie. Jeżeli jednak nawet wydadzą decyzję odmowną, zgodnie z przepisami sprawa trafia z powrotem do arbitrażu, by ten skorygował nieprawidłowości i wydał poprawne orzeczenie.